Porowatość włosów, czyli stopień rozchylenia łuski, wpływa na to, jaką pielęgnację powinniśmy na co dzień dobierać. A co zrobić, jeśli nie podobają nam się nasze włosy? Czy porowatość włosów można obniżyć? Czy da się to samodzielnie zmienić, czy też jesteśmy na nią „zaprogramowani” genetycznie?
Spis treści
Jakie porowatości włosów są najlepsze?
Aby cieszyć się zdrowymi i pięknymi włosami, musimy mieć świadomość, jaka jest ich porowatość. Dla przypomnienia, wyróżniamy włosy niskoporowate ,średnioporowate, wysokoporowate.
Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy istnieje „dobra” lub optymalna porowatość włosów. Jest to kwestia gustu. Niemniej jednak włosy niskoporowate są z natury bardziej miękkie i delikatne, a także wyglądają na zdrowe, więc wiele kobiet będzie dążyło właśnie do takich włosów. Ponadto o włosy niskoporowate trochę łatwiej jest dbać, dobrze wchłaniają one kosmetyki i są podatne na odżywianie. Należy jednak zaznaczyć, że niskie porowatości to też pewna oporność na stylizację. Nie układają się one aż tak łatwo, dlatego nie będą dobre dla osób lubiących krótkie, ostre cięcie.
Porowatość włosów – co na nią wpływa?
Porowatość naszych włosów może zależeć od różnych czynników. Pierwszym z nich są po prostu geny czy nasze wrodzone predyspozycje. Rodzimy się z daną łuską włosa, tak samo jak z kolorem oczu czy innymi cechami fizycznymi. Stopień rozchylenia łuski oczywiście może również zależeć od tego, jak obchodzimy się z naszymi włosami. Czyli, mówiąc prościej, od naszych nawyków pielęgnacyjnych.
Na wyższe porowatości wpływa:
- rozjaśnianie włosów (dekoloryzacja),
- zabiegi z użyciem temperatury, np. z udziałem prostownicy czy lokówki,
- brak lub nieodpowiednio dobrane maski nawilżające,
- silne detergenty w składach kosmetyków.
Tak więc, o ile możemy urodzić się z niższą porowatością, o tyle nasze codzienne zachowania mogą wpływać na to, że z czasem z włosów niskoporowatych zostaniemy posiadaczami włosów np. średnioporowatych itd.
Jak samodzielnie obniżyć porowatość włosów?
Istnieje kilka sposobów na to, jak obniżyć porowatość naszych włosów. Na wstępie należy jednak zaznaczyć, że może być to długi i żmudny proces. Będzie on również zależał od tego, czy:
- genetycznie nasze włosy mają niższe porowatości, ale łuska rozchyliła się pod wpływem zabiegów i złych nawyków (wtedy łatwiej będzie „uratować” zniszczone włosy);
- czy też jesteśmy posiadaczami włosów wysokoporowatych z natury – wtedy obniżenie porowatości może być trudniejsze.
Niewątpliwie jednak należy zadbać o:
- delikatną pielęgnację z użyciem kosmetyków o naturalnych, krótkich składach, bez silnych detergentów,
- całkowite zrezygnowanie z rozjaśniania, prostowania, zabiegów z użyciem wysokiej temperatury,
- zrezygnowanie z bardzo ciepłego nawiewu suszarki (włosy można suszyć jedynie po zabezpieczeniu ich produktem typu silikon oraz letnim nawiewem),
- używanie odżywki nawilżającej – regularnie i dobrze dobranej do indywidualnych potrzeb.